Autor: David Bowie, Album: „Hunky Dory”, Wytwórnia: RCA Records, Produkcja: Ken Scott, 1973
To zupełnie normalna rzecz
dla tej która ma włosy beż
matka w złości krzyczała – Stój
ojciec wrzeszczał by poszła w bój
jej przyjaciół nie widać więc
idzie sama spowita w sen
wprost do miejsca gdzie cały świat
to zza srebrnego ekranu kadr
Lecz ten film to jest nudny gniot
była na nim już razy sto
mogła w oczy tym głupcom pluć
gdy mówili – swój wzrok tu zwróć
Płyną w tańcu jak przez mórz szlak
hej ty spójrz jak prozaiczni są
w tym zwariowanym show
popatrz nocny stróż to ten gość
ciemnym typkom daje wciąż w kość
Hej ty – myślisz że on dowie się
że sam też gra w tej grze
Czy na Marsie jest świat?
Z Ameryki pozostał chlew
Myszka Micki ma krowi łeb
robotnicy – gwiazdorski gest
Lennon znowu na sprzedaż jest
popatrz na marsz zwierzęcych hord
od Ibizy do Nortfolks Broads
Rule Britannia daleko gdzieś
więc zostaje tu matka i pies
Lecz ten obraz to nudny gniot
zabazgrałem nim tysiąc stron
chodzi tylko by czytać znów
nowe rzeczy z tych samych słów
Płyną w tańcu jak przez mórz szlak
hej ty spójrz jak prozaiczni są
w tym zwariowanym show
popatrz nocny stróż to ten gość
ciemnym typkom daje wciąż w kość
Hej ty – myślisz że on dowie się
że sam też gra w tej grze